Życie i czasy Sknerusa McKwacza
Pamiętam jak w zamierzchłych czasach mojej młodości, mama czytała mi Kaczora Donalda (brawa dla Egmontu za umieszczanie w gazetkach fotografii dzieciaków z ich kolekcjami, zawsze byłam zazdrosna, że nie ma tam zdjęcia moich zbiorów – tak właśnie wychowuje się komiksiarzy pokazujących […]